W świecie ludzi tylko subiektywność jest obiektywna. - Woody Allen.
Podkład muzyczny.
Każdy uczeń w Hogwarcie od szóstego roku posiada własny pokój z łazienką. Stwierdził tak profesor Dumbledore, by dać im trochę "prywatności", również uważa, że muszą uczyć w ciszy i spokoju.
~ * ~
Julie obudziła się o siódmej rano. Nie miała żadnego snu, lecz nie mogła przez kilka godzin zasnąć. Ciągle rozmyślała o Malfoy'u. " Czemu ja jestem taka głupia ? Zauroczyłam się ? Kretynka. " - takie myśli ciągle przechodziły jej przez głowę. Ubrała się w granatową bluzkę i czarne spodnie. Nałożyła sobie na usta błyszczyk, a następnie pomalowała rzęsy. Zeszła do pokoju wspólnego. Zauważyła Harr'ego i Rona, po za nimi nikogo nie było.
-Cześć, o czym tak dyskutujecie ? - zapytała blondynka.
Chłopcy spojrzeli się na siebie i następnie odrzekł Weasley.
- Harry sobie wymyśl, że Draco Malfoy jest śmierciożercą.
Dziewczyna wzdrygła na jego imię.
- Naprawdę ? - powiedziała z sztucznym rozbawieniem - Wątpię, szczerze mówiąc jak go spotkamy to każ mu pokazać lewe przedramię i wszystko się wyjaśni.
Po chwili zaczynali być głodni, więc postanowili pójść na śniadanie do Wielkiej Sali.
Gdy już dotarli na miejsce, zauważyli Lunę i Grupkę Ślizgonów, oczywiście był w niej Malfoy.
-A co jakbyśmy teraz do niego poszli ? - zapytał rudzielec.
- Ale jesteś pewny, że chcesz do niego podejść, gdy jest ze swoją bandą ? - odpowiedziała ironicznie Julie.
Nałożyła sobie na talerz tosty i winogrona. Gdy jadła poczuła, że ktoś ją obserwuje. Tak, to był Draco, patrzył na nią bezdennie. Dziewczyna spojrzała się na niego, a ten szybko odwrócił się. 'Kretynka' - pomyślała. Wstała od stołu i pomaszerowała do wierzy Gryfonów. Czekały ją od ósmej trzydzieści, dwie godziny eliksirów z Ślizgonami.
~ * ~
- Macie półtorej godziny, na to, by przygotować eliksir słodkiego snu, powodzenia - zagrzmiał przyjaźnie profesor Slughorn.
'Tak, on jest lepszy od Snape, ale z nim mamy niestety obronę przed czarną magią' - pomyślała Julie, tak czy siak, nigdy nie lubiła eliksirów. Zawsze miała z nimi problemy. Mimo, że się starała, nie wychodziło jej.
- Macie jeszcze dziesięć minut, kto skończy, zabiera swoje rzeczy i wychodzi, oczywiście proszę zostawić kartkę pod kociołkiem z waszym, imieniem i nazwiskiem - powiedział nauczyciel.
Na twarzy uczniów pojawiały się kwaśne miny, ponieważ, nikt nie skończył go jeszcze przyrządzać. Gdy dziewczyna stwierdziła, że to koniec robienia eliksiru, podeszła do Harr'ego i szepnęła mu w ucho ' po lekcjach, do niego pójdziemy'.
~ * ~
Harry wrócił z lochów. Julie czekała już na niego. Ślizgon jeszcze nie wyszedł. Gdy w końcu blondyn przyszedł, był zdziwiony ich towarzystwem.
- Pokaż lewę przedramię - zagrzmiał wybraniec, lecz tamten nic sobie z tego nie zrobił, po prostu się zaśmiał.
- Tak Potter, bo na pewno Ci pokażę. Co potrzebujesz przy tym obrońcy, by poczuć się pewniej ?
Deception się zarumieniła, lecz nic nie mówiła.
Nagle przechodził obok nich Snape, oczywiście, nie mógł się iść dalej i nie zwrócić na nich uwagi.
- Co to zbiegowisko ? - zapytał Severus.
- Potter, każe mi pokazać swoje przedramię - powiedział potulnie Dracon.
- No dalej, odsłoń je. Skończcie tą dziecinadę.
Ślizgon nie pewnie zademonstrował mu jego rękę. Jednak nic na niej nie było, sam zaskoczony Malfoy, odczuł ulgę.
- a Teraz Draco, pójdziesz ze mną.
--------------------------------------------
Koniec :) Może się podoba, a może nie no cóż. ;) Może w piątek będzie nowy rozdział, albo w sobotę ;)
bardzo podoba mi się opowiadanie, będę zaglądać :D
OdpowiedzUsuńGenialny blog. Aż miło się czyta. Będę tu wpadać częściej.
OdpowiedzUsuńSzczerze powiedziawszy to opowiadanie jest jak najbardziej okej, ale czegoś mi brakuje, dobrze że nie zapomniałaś o interpunkcjach. Czekam na kolejny rozdział.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny blog .Bardzo miło sie go czyta mam nadzieje ze będzie kolejny rozdział...:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny blog :) ogolnie lubie Harry'ego Potter'a :) a co do grafiki u góry - jest śliczna , na serio :) Pozdr. RudaaXP
OdpowiedzUsuńFajne, fajne ; D Jeśli możesz to informuj mnie na ginnyriddle.blogspot.com
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ; D