sobota, 24 listopada 2012

07. prawdziwość.

To dziwne, jak niewidzialność popsuła ci wzrok. - Albus Dumbledore.

Podkład muzyczny.

Gdy Julie wróciła do rzeczywistości poczuła się oszukana. Każda myśl zadawała wiele pytań. Ciągle broniła Malfoy'a, a przyjaciele zawsze mówili, że jest śmierciożercą. Poczuła się łatwowierna. Chciała, to wyjaśnić. Była dwunasta ' gdzie on może być ? ' Szukała w swojej głowie, miejsca, w których może się obecnie znajdować. ' No tak... Błonia. ' Nie zważając na nikogo, wybiegła z gabinetu dyrektora. Był tam ze swoimi kumplami, oczywiście nie mogło zabraknąć Pansy Parkinson. Ślizgonka musiała zauważyć blondynka bo z perfidnym uśmiechem, rzuciła się Dracon'owi na szyję, jednak chłopak nie odwzajemnił uścisku.
- Ty szmato ! Wara mi od niego ! Jak chcesz to tą twoją krzywą buźkę wyprostuje ! - krzyknęła na całe gardło Julie. Nie zważała na to, czy ktoś obserwował to zdarzenie. Jednak, usłyszała gwiazdy i ryki typu ' Oo, zaraz Gryfonka pobije Ślizgonkę ' . Czarnowłosa podeszła do Deception. Była pewna, że ją uderzy i nie pomyliła się. Jedynie co ją uchroniło przed ciosem to , że Malfoy zablokował go.
- Chodź - mruknął do niej blondyn. Chwycił ją za rękę. Poszli w milczeniu na piąte piętro.
- Co ty wyrabiasz ?! - warknął poddenerwowany. - Nie bądź zazdrosna o nią !
- Słucham ?! Zazdrosną o tą sukę ? - rzadko kiedy używała tak ordynarnego słownictwa. - Tu nie chodzi o nią, tylko o Ciebie !
- O mnie ? - prychnął litościwie. Poczuła zniewagę, rzadko kiedy tak się zachowywał.
- Tak. Czemu nie powiedziałeś, że jesteś śmierciożercą ?! - nie zważała na słowa, była wściekła.
- Zamknij się ! - syknął - To po co chciałaś te zakichane wspomnienie ?!
Nie odzywał się do niej w taki sposób.
- Bo zależało mi na tobie. Teraz to się najwyraźniej zmieniło, nie tylko u mnie.
Nie odpowiadał. Gryfonka poczuła pewną satysfakcje.
- Wybrałeś mnie bo sądziłeś, że jestem naiwna ? Głupia ?
- Julie... - szepnął, lecz dziewczyna mu przerwała.
- Nie. To koniec.
- No jasne. To co, teraz pójdziesz do bliznawatego i wiewióry i się im poskarżysz ?
Słowa potrafią ranić. Nie mogła przecież pójść do Harr'ego i Rona, bo by mieli do niej wyrzuty. Powiedzieli by, że mieli racje.
Nagle zauważyła, że Malfoy się do zbliżył. Wziął ją za włosy. Nie... po prostu ją szarpnął i rzucił, jakby była rzeczą, dla której nie ma tu miejsca.
Jednak nie upadła na ziemię, chłopak zdążył ją złapać, za koszule. Poczuła strach. Łzy napływały jej do oczu. Była pewna, że zaraz ją uderzy. Nagle przycisnął ją do ściany i pocałował. Uświadomiła sobie, że każda historia miłosna jest bajką, dziewczyna księżniczką, a chłopak księciem. Tylko, że nie wszystkie były opowiadane dzieciom na dobranoc.  Żadna dziewczyna nie chcę chłopca, który będzie robił podchody, by złapać ją za rękę.

---------------------------

Krótkie. Tak. Czuje, że to opowiadanie nie było jakieś dobre.
Mam nadzieję, że wam się chociaż podoba. Nie ma za dużych błędów - na moje oko. Muszę przyśpieszyć tą akcje. Chciałabym w święta napisać o świętach >< Następne planowane notki : 30 listopad. 7 grudzień. 14 grudzień. Notatka świąteczna będzie 20 lub 21 :) Jak są jakieś pytania napiszcie w komentarzach - z chęcią na nie opowiem.

12 komentarzy:

  1. bardzo fajny blog . ciekawa jest ta historia . masz dar do pisania , naprawdę ! dobrze jest też wykonana grafika . z tego co wiem masz glitery , to mój nick : Raapeerkaaxd , czekam na kolejne opowiadanie : )

    OdpowiedzUsuń
  2. łaaaał ...
    historiia zarąbista. i wgl ...
    blog jaki ładny , pisz więceeej . !
    opowiadanie było bardzo ciekaaawe czekam na więceeej ;]
    POZDRAWIAM . ! ;*

    OdpowiedzUsuń
  3. Hej , Ty wiesz jak to wciąga ? ^^ Bardzo mi się podoba ^^ powiadomisz mnie na giterach ( Cyyruskaa ) o następnych rozdziałach ? ; )

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawe opowiadanie, dosyć wciągające ;*

    OdpowiedzUsuń
  5. Pisz szybciejj :**

    OdpowiedzUsuń
  6. To opowiadanie jest świeetne ! *o* pisz : 3

    OdpowiedzUsuń
  7. Historia ciekawa. Rzadko czytam fan fiction, ale Twoje ujdzie. To dobrze, że akcja nie pędzi, wszystko możesz dokładnie opisać. Co do błędów to znalazłam kilka interpunkcyjnych, np.: Szukała w swojej głowie, miejsca, w których może się obecnie znajdować. - nie powinno być przecinka przed ''miejsca''. To mi się najbardziej wbiło w oczy. Zjadłaś też przecinek przed ''by'' i ''że'', ale już Ci tego nie wytykam w zdaniu. Każdemu może się zdarzyć. Ja na przykład nie umiem ortografii, jednakże mam na to papiery.
    Czekam na następny rozdział i gorąco pozdrawiam, xLiiskaxx3.
    P.S. Nie chce mi się wpisywać hasła, więc się nie loguję. Wybacz x3

    OdpowiedzUsuń
  8. ŁAŁ... aż brak mi słów, bardzo fajna grafika i genialny pomysł z podkładem muzyczym :) do tej pory czytałam tylko coś tego typu o one direction ale twój mi się tak spodobał że chyba też będę to czytać :D
    p.s. GENIALNIE PISZESZ!!!!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Opowiadanie okej.Podoba mi się,że jest w nim Draco Malfoy. Najbardziej lubię opowiadana,w których draco jest z hermioną. Ty wzięłaś Julie.Trochę ciezko jest mi się przyzwyczajać do nowych postaci. Co do interpunkcji jest tylko kilka błędów,ale sie nie czepiam,ponieważ sama je popełniam.Ogólnie histtoria mi się podoba. ;) Czekam na następne rozdziały ;).

    OdpowiedzUsuń
  10. mi się podobało, na początku myślałam że to będzie jakieś denne ale jest zajebiste, powiadomiłabyś mnie o kolejnych rozdziałach - na gliterach jestem PiIeRrrDole

    OdpowiedzUsuń
  11. Na początku opowiadanie według mnie wydawało się dość nudne. Ale teraz, jestem coraz ciekawsza co dalej się stanie. Aż chce się czytać ten blog, wiem trochę takie słodkie i wg. ale nic nie mogę innego wymyślić. Wybacz..

    OdpowiedzUsuń
  12. Twoje życzenie jest dla mnie rozkazem? Chciałaś szczerej oceny? Już piszę. ;)
    Po pierwsze - Znajdź betę, wyłapałam kilka błędów, czasem powtarzasz słowa w zdaniach, które są obok siebie.
    Po drugie - pisz dłuższe rozdziały
    Po trzecie - Pisz szerzej, nie tak ogólnikowo i zwięźle, puść wodze wyobraźni, powiedz nam, czytelnikom, co dzieje się nie tylko koło pępka Julie, ale też u innych bohaterów :)
    Razi mnie bardzo w twoim opowiadaniu, to że praktycznie po kilku latach nienawiści gryfon - ślizgon nagle ze sobą chodzą. To takie niesmaczne, mogłaś rozwinąć ich znajomość. Wkurza mnie też, że Dracona zrobiłaś takiego nie "malfoyowskiego", jeśli wiesz co mam na myśli. Gdzieś po drodze stracił na swej pewności siebie, wredności, oschłości - no wiesz, gdzie ta jego nalepka "zimny drań" i "narcyz"? :P Dopiero pod koniec wrócił "stary" Draco . Pomysł OK, rozwiń akcję, popracuj nad tymi szczegółami, które ci napisałam, a może nawet będę regularnie czytać twojego bloga, aby sprawdzić jak ci idzie :) PS: Nazwisko Julie skojarzyło mi się z Autobotami :D

    Mhrooczna Fanka Fantasy :3

    OdpowiedzUsuń